Rozmowa jest o tym, jak według Biblii (choć niekoniecznie według popularnych przekonań religijnych) przedstawia się temat Boga jako sprawiedliwego sędziego.
Zwracamy uwagę na fakt, że z jednej strony Pismo uczy o Bogu stawiającym granice krzywdzicielom i z pasją występującym po stronie skrzywdzonych – a z drugiej strony to, co mamy skłonność z naszej perspektywy nazywać karą Boską, jest w gruncie rzeczy automatyczną konsekwencją popełnianego zła, zatruwającego złoczyńcę (por. Ps 7,16-17). Bóg nie musi nas karać, bo wystarczy, że pozwoli nam „iść za własnym zamysłem” (por. Ps 81,13). Ale jeśli to robi, ma na celu nasze otrzeźwienie. Bóg namiętnie walczy z człowiekiem o człowieka, lecz wcale nie zamierza nas karać w sposób ostateczny: „Nie posłał Syna na świat po to, żeby świat osądził, lecz żeby świat został przez Niego wybawiony” (J 3,17).
Zatem podejmujemy kwestie:
1) Czy sąd Boży to perspektywa mająca budzić lęk, czy raczej radość i nadzieję?
2) Co znaczy „bać się Boga”, być osobą bogobojną?
3) Jak w sposób właściwy myśleć o piekle?
4) Jak w sposób mądry czytać biblijne upomnienia i przestrogi?
Lektury mogące pomóc w pogłębieniu refleksji na wspomniane tematy:
Psalm 7, z komentarzami w przypisach, w Biblii Poznańskiej (pod red. M. Petera i M. Wolniewicza);
H.U. von Balthasar, „Czy wolno mieć nadzieję, że wszyscy będą zbawieni?” (tłum. S. Budzik), Tarnów: Wyd. Biblos 1998;
E. Bianchi, „Przemoc i Bóg” (tłum. M. Rychert), Poznań: Wyd. W drodze 2018;
W. Hryniewicz, „Nadzieja zbawienia dla wszystkich”, Warszawa: Wyd. Verbinum 1990;
W. Hryniewicz, „Dramat nadziei zbawienia. Medytacje eschatologiczne”, Warszawa: Wyd. Verbinum 1996;
G. O’Collins, „Jezus nasz Odkupiciel. Chrześcijańskie ujęcie zbawienia” (tłum. J. Pociej), Kraków: Wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego 2009.